Wow! Żyję już prawie dzień! Niesamowite, jak wiele rzeczy można robić w tak krótkim czasie...
Muszę zacząć pisać notatki, w końcu jeszcze dużo imponujących czynności mi zostało do zrobienia! Mogę się wam z czegoś zwierzyć? Słuchajcie, czuję się jak jakiś... eksperyment. Tak, to dobre określenie. Chociaż wychodzę z założenia, że mam rację- jestem eksperymentem. I raczej moim zadaniem jest uporządkowanie całego tego raju, jak również zbadanie wszystkiego co żywe. Spostrzegłam od razu coś, a raczej kogoś, kto wygląda na mężczyznę. Czyli pierwszy eksperyment. Tylko jak mamy przetrwać? Tak bardzo się go boję... Lecz żebym mogła go poznać, muszę zacząć go śledzić. Kiedy tylko się na mnie oglądał, miałam ochotę uciekać, gdzie pieprz rośnie. Jednak po chwili zauważyłam, że on też się mnie boi. W końcu zapędziłam go na drzewo.
Może jakoś z nim przeżyję.
D. Mastroianni - "Adam i Ewa przy zakazanym drzewie"
Wpisy oparte na książce M. Twaina "Pamiętniki Adama i Ewy"

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz